Strona główna » Palenie Alfy-PVP

Palenie Alfy-PVP

apvp palenie

by admin
alfa-pvp
Alfa-PVP, czyli najmnocniejszy obecnie stymulant, którego jego moc jest porównywalna do 3x-4x działania metamfetaminy. Dziś przedstawię wam jedną z metod dawkowanie tego odczynnika, czyli palenie. Palenie Alfy-PVP różni się z pewnością od podania donosowego czy doustnego tym, że przy paleniu efekty szczytowe są odczuwalne niemalże natychmiast. Proces ten do najprostszych nie należy, aby skutecznie vapować potrzebujemy meth pipe, zapalniczke (miecz) i odpowiednią wiedzę. Efekty odczuwalne po paleniu Alfy-PVP są nie do opisania, cały organizm zostaje zalany dopaminą, libido skacze tak do góry, że wielu alfiarzy od razu odpala strony dla dorosłych i wiadomo co robi. Waporyzacja, bo tak poprawnie nazywa się ten proces chemiczny to nic innego jak proces podgrzewania olejków, ziół, a w tym przypadku kryształków gorącym strumieniem powietrza, do momentu, aż aktywne substancje chemiczne i aromaty zostaną uwolnione. Należy pamiętać, aby temperatura płomienia nie przekraczałą temperatury spalania, ponieważ wtedy stracimy wszystkie właściwości badanego odczynnika. Dla każdej substancji chemicznej jest inne temperatura topnienia i spalania, tak więc warto pamiętać i zaczerpnąć wiedzy na ten temam, Palenie Alfy-PVP wśród ćpunów i narkomanów to na prawdę cięzki temat. Jest to jeden z końcowych etapów życia osoby wpierdolonej w uzależnienie od substancji psychoaktywnych. Dalej już są tylko opiody niekiedy połączone właśnie ze stymulantami. Palenie Alfy-PVP bardzo wciąga i ciężko przerzucić się potem na inną drogę podania.
W omawianej definicji (palenia) waporyzacja polega na podgrzewaniu substancji do określonej temperatury która umożliwia odparowanie substancji aktywnych i wykonanie inhalacji parą. Korzyści jakie płyną z waporyzacji to brak substancji smolistych które niekorzystnie wpływają na organizm człowieka. Takie rozwiązanie powoduje, że przyjmujemy substancje aktywne bez szkodliwego dymu. Dodatkowo przyjmowanie w ten sposób substancji przekłada się na znacznie większą wydajność w porównaniu do klasycznych sposobów palenia. Kolejnym atutem jest brak intensywnego zapachu dymu, który pachnie znacznie mniej intensywnie oraz znika kilkukrotnie szybciej. Oczywiście odniosłem się do palenia trawy z waporyzatora, ale proces fizyczny wygląda identycznie.
Chciałbym posłużyć się poradnikiem jak zrobić własny sprzęt do palenia nie tylko Alfy-PVP, ale można wykorzystać to to wszystkiego. – https://dopal.org/showthread.php?tid=1582 (ze zdjęciami)
1. Zaopatrujemy się w żarówki turbo, czyli p21. Mogą być jednożarnikowe czy dwu ( chodzi o cenę) oczywiście polecam jedno, a jak ktoś będzie używał zapalniczki żarowej, którą polecam ze względu na punktowość grzania i nie pozostawia żadnej sadzy, trzymać płomień dalej albo kupić żarówki halogenowe o wyższej oporności na temperaturowej szkła (ale bardziej kruche).
Mogą być bezbarwne albo te pomaraczowe (ja zawsze brałem pomaraczowe, bo miały fajnie skonstruowany trzonek, były najłatwiejsze do obróbki) Po prostu ucinałem blachę w odppowiednim miejscu a on sam wypadał, teraz w ciemno wziąłem takie kuwy, przy których 2/5 pękną. Z koleji dwużarnikowe są zalane w całości szkłem do samego dołu, ale to nie problem. O Tym dalej.
2. Sprzęt potrzebny. Ja zazwyczaj używam szlifierki kątowej do ucięcia gwintu, ale można na piechotę zwykłą piłką ręczną (szlifierka lepsza do ciecia używamy najcieńszej tarczy możliwej) W dalszym etapie tarcza szlifierska z papierem ściernym do wyprostowania, doszlifowania i wygładzenia zadziorów (120 ziarnistość wystarxcza, ale większa ziarnistość wypadnie w moim mniemaniu lepiej, ja używam takiej, bo mam od 80 d 120. Jeżeli Trzonek jest zalany szkłem do samego dołu i jest w całości z bńką lekko szlifujemy ten ring szklany(łączenie żarnika z bańką) i robimy obojętnie czym, może być śrubokręt lekkie puk aż do skutku. Zazwyczaj pęka za pierwszym razem.
Ja zrobię to rzemieślniczym sposobem, bo już późno.
3. Tniemy stal gdzieś w 1/3 pozycji od bańki. Można dalej reszę zrobi pilnik /szlifierka. Przy cięciu aż do końca całego procesu warto okleić bańke mocną traśma typu duck
4. Obróbka. Przy moim szajsie wychodzi takie coś. Piłujemy czy pilnikiem, czy szlifierką do uzyskania 1/3 odległości od bańki. Mnie wyszło ciut blizej, ale taki problem to nie problem, a ten żołty wypełmiacz traktujemy ogniem najlepiej zapalniczką żarową, ale i świeczka z komunii się nada. Temperatura sprawia że jest to plastyczne do wydłubania a wtedy trzonek żarnika wyjmujemy a farbę najlepiej zmyć rozpuchem oytzymujac.
5. Składanie.
Na alledrogo.pl kupujemy za kilka pln takie czopy silikonowe wpisując frazę ”nasadki na nogi krzesła”. Do wyboru do koloru na każdy gwint znajdziecie rozmiar – tutaj 16 ew posiłkujemy sie taśmą. Ja mam duzo takich plastikowych (Tatko kiedus jumnął z roboty wieć na małe bańku nie kupuje..
W moim przypadku obklejam dwa razy taśma metalowy ring i nakładam na bankę ale bez przesadyzmu. To ma sie łatwo zdejmować do mycia po zabiegu.
Jeśli komuś zejdzie metal a bańka nawet puści pajączka tak jak mi nie przejmować się, po prostu ją skleić szybkim klejem typu super glue kropelka ale nie grzać do czopa. Pozostawić aż samo odparuje, To ważne przy tym kleju, taka bańka przeważnie przy 2-5 myciu pęknie, podejżewam, że halogenowe będą miały dłuższa żywotność Trochę gorzej do czyszczenia, ale ja nie widze żadnego problemu. Wlewamy cleaner pozostawiamy na jakis czas i patyczkiem do uszu załatwiamy sprawę otworem, który zaraz zrobimy.
6. Rurki i otwory.
Do tego celu można użyć rur po zbitych pajpach, lufek, jak i kupionych słomek ze stali nierdzewnej w różnych kolorach czy profilach od 6 do 9mm średnicy. Przy turbo rura główną lekko wpuścić w bańkę. Jest na tyle mała, że to wystarczy a pasywny lufcik wykonać czymkolwiek(wiertarka coś rozgrzanego) ja zrobiłem nagrzanym sróbokretem. Robimy lufcik w takim miejscu, aby banka go nie zakrywała. Analogicznie postępujemy z otworem rury głównej z tym, że kierujemy ja centralnie na czop.
Przy większych bakach preferuje wpuścić rurę główną głębiej a pasywna wysoko-lepiej zbiera chmurę. Chyba, że lubimy patrzec jak robi się mlezko to na odwrót. Pasywna wpuszczamy blisko materiału a główną przy samej górze.
Ja przyjmuje że otwór pasywny może być mniejszy przy małych bańkach , Jeśli chcemy zebrać mleko to warto dodać otwór tubro.
Na filmie widać jak przytykam rurę.
7 Efekt końcowy. Na koniec przed uzyciem sprzęt czyscimy cleanerem przeznaczonym do tego.
Jest to najlepszy moim zdaniem poradnik jaki widziałem w życiu, ten człowiek ma ogromne pojęcie o dziedzinie waporyzacji, w końcu palenie Alfy-PVP trwa u niego od czerwca :E

You may also like

2 komentarze

33.01hsfd920djmsktd1m0w2dng6e@mail5u.pw 29 marca, 2024 - 11:47 am

consequuntur et quod qui dignissimos nesciunt et vitae rem. blanditiis sit expedita dolorum harum veniam ut nulla velit cupiditate ut officiis in.

Reply
35.01hsfd920djmsktd1m0w2dng6e@mail4u.fun 1 maja, 2024 - 10:38 am

et et sunt ea dolorem modi libero et sit voluptas placeat aperiam quisquam iusto nobis maiores fugit molestiae alias quibusdam. ullam eos facere sed nihil voluptatem a. nam non aut labore qui ducimus

Reply

Leave a Comment