Objawy brania narkotyków

Zacznijmy od objawów brania kannabinoidów, czyli substancji zawartych głownie w związkach konopnych. Do fizycznych objawów można dodać chociażby sedację, czyli relaksujący, rozluźniający efekt naszego ciała. Po dobrym buszku może się trafić „body high”, zależnie od dawki można to opisać jako względnie przyjemne, czasem ciepłe, miękkie, odurzające i wszechogarniające doznanie. Do tych przyjemnych efetkó brania należy również wzmożenie apetytu, tak więc warto się zaopatrzyć przed zażyciem w coś dobrego do jedzenia. Czerwone oczy są jednym z tych objawów, które potrafią nas zdemaskować, że jesteśmy pod wpływem, ale również spowolnione tempo, uśmiech na twarzy (tak, wiem w Polsce nie wolno się uśmiechać), a skoro już o uśmiechu, to nie wolno się śmiać (mówiłem). Kiedyś byłem świadkiem jak dwie nastolatki w parku wieczorem po jednej spalonej lufce nie mogły przystać się uspokoić. Na szczęście nie było świadków, ale dla policji to byłby już artykuł za spożywanie narkotyków.

Objawy brania opiodów są zależne od tego (po za dawką i czynnikamy wewnętrznymi), czy rozmawiamy o słabiutkiej kodeinie, czy morderczym fentanylu. Od przyjemnego uczucia poznawczej która można opisać jako potężne i wszechogarniające uczucie emocjonalnej błogości, zadowolenia i szczęścia, po prostu odlot. Klasa chemiczna tych narkotyków jest również używana w farmakologii i medycynie. Wiele leków na kaszel z kodeiną jest dostepna bez recepty. Do objawów brania opiodów należą: swędzenie ciała na wskutek uwolnienia histaminy, utrata przytomności i depresja oddechowa na wskutek za dużej dawki. Opioidy w medycynie sa lekami przeciwbólowymi i przeciwkaszlowymi, objawy brania leków zawierających kodeine są stosowane w leczeniu kaszlu suchego. Przyznać trzeba również, że opioidy to niebezpieczne narkotyki, a stosowanie tak mocnych związków chemicznych jak heroina, oksykodon, czy fentanyl to droga po równi pochyłej.

Objawy brania stymulantów są interesujące zależne od dawki i długości czasu, który minął od pierwszej dawki. Po objawach takich jak wzmożona aktywność fizyczna, tłumienie apetytu, bezsenność, energia, wyjątkowe uczucia ogarnięcia, po kilku dniach przychodza takie jak omamy wzrokowe i słuchowe, czyli widzimy i słyszymy czego nie ma. Wszechogarniające uczucie obecności kogoś w pobliżu, poczucie nadchodzącej apokalipsy, psychoza. Objawy brania tak mocnych narkotyków jak metamfetamina mogą właśnie prowadzić w skrócie do stanu podobnego jak u chorego na psychoze, schizofrenika, czy kogoś kto dostał napadu szału. By nie dopuścić do tych objawów najważniejsze to uzupełnianie pokarmu, nawadnianie się, oraz odpowiednia regeneracja snem.

Objawy brania dysocjantów znacząca jednak różnią się od wyżej wymienionych klas psychoaktywnych. NA pewno wyróżnia je ogromne zmiany postrzegania rzeczywistości, coś małego i daleko, wydaje się nam duże i blisko, klatki zaczynają spowalniać, perspektywa zaczyna nam się zmieniać, a geometria doznaje zniekształceń. Nie bez powodu dysocjanty są moją ulubioną kategorią wśród substancji psychoaktywnych. Wyjątkowe objaw opisywany przezemnie to moment, w którym możesz dotknąć swoimi stopami potylicę, nie ruszając się w ogóle z łóżka. to  Dysocjanty również są używane w medycynie, chociażby ketamina jako lek anestetyczny (znieczulający) dla koni.

CHciałbym poruszyć jeszcze temat brania psychodelików, które intelektualne małpy dalej nazywają narkotykami. Jest wiele książek które opisują objawy brania psychodelików, a autorzy zasłużeni w dziedzinie badań psychodelików to Terence McKenna, Albert Hoffmann, Alexander i Anna Shulgin, a w Polsce Damian Mestosław Sobczyk, oraz Maciej Lorenc. Wrócę jeszcze do tego uśmiechania się w Polsce, uśmiech i głowa do góry (poszerzanie świadomości również) to właśnie objawy brania psychodelików. Nie uśmiechaj się na ulicy, pewnie palił trawke, albo inne narkotyki.