Metoksyfenidyna to dość słabo znany dysocjant, należący do rodziny diaryloetyloamin. Jest to pochodna difenidyny. Związek ten był najpopularniejszy w latach 2013-2018, obecnie dostępność tego związku jest dość słaba ze względu na przeważającą ilość dysocjantów z rodziny arylcykloheksylamin na rynku. Substancja ta występuje z reguły w postaci kryształków lub proszku.
Metoksyfenidyna jest znana pod wieloma nazwami:
– MXP
– 2-MXP
– 2-MeO-DPD (2-metoksy-difenidyna – MXP jest bowiem analogiem difenidyny z dodaną grupą metoksy w 2. pozycji)
– (±)-1-[1-(2-Methoxyphenyl)-2-phenylethyl]piperidine
Pierwsze doniesienia o rekreacyjnym stosowaniu dysocjantów z rodziny diaryloetyloamin, takich jak metoksyfenidyna (MXP) czy difenidyna (DPD) pojawiły się w roku 2013 – nastąpiło to krótko po tym jak władze w Wielkiej Brytanii zdelegalizowały wszystkie pochodne arylcykloheksylaminy. Ta grupa substancji stanowi lwią część wszystkich dysocjantów na rynku, w tym PCP, ketaminy, 2-fluorodeschloroketaminy, MXE oraz dziesiątki ich pochodnych. Krótko po delegalizacji, sklepy internetowe które potrzebowały produktu mogącego zastąpić MXE zaczęły sprzedawać metoksyfenidynę i difenidynę. Warto wspomnieć o tym, że pomimo tego iż metoksyfenidyna, ze względu na swoją podobną nazwę skrótową MXP była reklamowna jako zamiennik MXE to te substancje nie są ze sobą powiązane – MXE czyli metoksetamina to pochodna arylcykloheksylaminy, a MXP to pochodna diaryletyloaminy. Jedyne co łączy te związki to to, że oba są dysocjantami, nie mają natomiast wspólnej struktury chemicznej.
Metoksyfenidyna działa jako antagonista receptora NMDA, podobnie jak wszystkie dysocjanty, choć efekty wywoływane przez nią różnią się w pewnym stopniu od np. ketaminy. Ogólnoie rzecz biorąc, receptory NMDA umożliwiają przekazywanie sygnałów elektrycznych między neuronami w mózgu i kręgosłupie. Aby sygnały mogły przejść dalej, receptor musi być otwarty. Środki dysocjacyjne, takie jak MXP zamykają receptory NMDA, blokując je. To odłączenie neuronów prowadzi do utraty czucia, zmniejszonych doznaniach sensorycznych, halucynacji i innych. Metoksyfenidyna, podobnie jak difenidyna jest opisywana jako dysocjant różniący się od ketaminy. Czas działania MXP jest dłuższy od ketaminy, ponadto MXP wywołuje mniejszą dezorientację po zażyciu. Inne efekty obejmują depersonalizację, derealizacje, euforię psychiczną oraz fizyczną, uśmierzenie bólu, spowolnienie myśli. Metoksyfenidyna należy do klasy substancji, które mogą wywoływać stan halucynogenny znany jako „znieczulenie dysocjacyjne”, w którym użytkownik czuje się oderwany od swojego ciała. Chociaż nie zostało to formalnie zbadane, uczucie fizycznej i emocjonalnej euforii, które zgłasza wielu użytkowników, sugeruje, że związek może również działać jako inhibitor wychwytu zwrotnego dopaminy i / lub noradrenaliny.
Niestety metoksyfenidyna mimo tego iż została wielokrotnie odnotowywana przez badaczy jako NSP (New Psychoactive Substance – nowa substancja psychoaktywna) i była przedmiotem kilku prac naukowych, jest wciąż środkiem stosunkowo słabo zbadanym. Najważniejszym z tych badań było to opisane w publikacji z 1994 roku, opisujące kilka diaryloetyloamin jako potencjalne leki na uszkodzenia neurotoksyczne, ale wszystko wskazuje na to, że ta grupa substancji nie została zutylizowana w tym celu. Ogólnie rzecz biorąć, istnieje bardzo niewiele danych na temat właściwości farmakologicznych, metabolizmu i toksyczności metoksyfenidyny, a jej historia stosowania u ludzi jest niezwykle ograniczona. Z nadużywaniem diaryloetyloamin wiąże się wiele przypadków przedawkowania, podobnie jak z innymi dysocjantami. Należy jednak zwrócić uwagę na to, iż cała ta klasa substancji jest generalnie o wiele słabiej przebadana niż arylcykloheksylaminy które są znacznie bardziej popularne i których jest znacznie więcej na rynku. Ponadto, wiele raportów użytkowników sugeruje, że mogą one nieść ze sobą inne i bardziej wyraźne zagrożenia niż tradycyjne środki dysocjacyjne.
Autor tekstu: horsii