Tianeptyna to syntetyczny związek chemiczny należący do grupy dibenzotiazepin. Spotykana pod nazwami handlowymi takimi jak Stablon czy Coaxil, w wielu krajac, w tym w Polsce wykorzystywana jest w lecznictwie jako atypowy antydepresant. Jednak w ostatnich latach, ze względu na swoje specyficzne właściwości, tianeptyna zaczęła być stosowana nie tylko jako antydepresant, ale także jako rekreacyjna substancja psychoaktywna. Dlaczego tak się dzieje? O tym, w jaki sposób dokładnie działa tianeptyna, jakie zagrożenia wiążą się z jej używaniem pozamedycznym oraz jaka jest historia tego związku, powiemy w tym artykule.
Po raz pierwszy zsyntezowana w latach 60. XX wieku we Francji, tianeptyna została wprowadzona do medycyny dopiero ponad 20 lat później, w roku 1983. Na chwilę obecną, substancja ta jest wykorzystywana w leczeniu depresji w wielu krajach świata – w większości państw europy (w tym w Polsce) , ale także w azji czy w ameryce południowej. Tianeptyna nie jest zarejestrowana jako lek m.in. w Wielkiej Brytanii oraz w Stanach Zjednoczonych.
Dlaczego tianeptyna jest używana rekreacyjnie? Otóż, tianeptyna nie jest zwykłym antydepresantem. Zamiast, jak większość obecnych leków tej klasy, zwiększać stężenie neuroprzekaźników takich jak noradrenalina czy serotonina, tianeptyna jest atypowym agonistą receptora opioidowego Mu – tego, który odpowiada za znieczulające, euforyczne i ogólnie rzecz biorąc narkotyczne efekty opioidów. Z racji bycia atypowym agonistą, tianeptyna w dawkach terapeutycznych wywołuje minimalną sedację, charakteryzuje się także efektem przeciwlękowym oraz antydepresyjnym.
Co jednak dzieje się gdy znacznie przekroczy się dawkę leczniczą? Nie trudno się domyślić – wtedy wówczas tianeptyna ma wyraźny efekt odurzający. Pierwsze przypadki rekreacyjnego stosowania tego leku odnotowano już zaledwie kilka lat po jego wprowadzeniu na rynek, ale to dopiero w ciągu ostatnich lat tianeptyna zyskała na popularności poza środowiskami medycznymi. Jak już wcześniej wspomniałem, tianeptyna w wielu krajach nie jest zarejestrowana jako lek. Ponadto, jest substancją niekontrolowaną prawnie, oznacza to więc że obrót nią przez prywatne osoby jest całkowicie legalny. Taki status prawny w połączeniu z efektami jakie wywołuje sprawił, że substancja ta stała się wysoce atrakcyjna. W Stanach Zjednoczonych, CDC uznało tianeptynę za powód możliwego, przyszłego kryzysu zdrowia publicznego po tym jak tianeptyna zaczęła masowo pojawiać się nie tylko w amerykańskich odpowiednikach naszych stacjonarnych sklepów z dopalaczami z minionych lat, ale także na stacjach benzynowych i podobnych sklepach. Wiele stanów podjęło kroki mające na celu zapobiec dalszej, niekontrolowanej sprzedaży tianeptyny. Związek ten trafił na listę nielegalnych środków chemicznych m.in. na Florydzie, w Kentucky czy w Alabamie. W obliczu rosnącej ilości osób uzależnionych, wiele państw na świecie zaostrzyło kontrolę prawną tianeptyny, umieszczając ją na listach związków kontrolowanych, lub przenosząc ją do bardziej restrykcyjnych wykazów, utrudniając legalny dostęp do tego leku.
W związku z delegalizacją tianeptyny w wielu krajach, na rynku research chemicals pojawiło się kilka jej pochodnych. Większość z nich to metabolity tianeptyny, takie jak Tianeptine MC5 (pochodna kwasu pentanowego związku macierzystego) i Tianeptine MC3 (pochodna kwasu propionowego). O ile dwa te metabolity są względnie dobrze przebadane to na temat innych pochodnych, takich jak ester etylowy tianeptyny (Tianeptine ethyl ester) czy THM (tianeptine hemisulfate monohydrate) wiadomo niewiele.
Podobnie jak w wypadku klasycznych, powszechniej stosowanych opioidów, tianeptyna ma wysoki potencjał uzależniający. Długotrwałe przyjmowanie wiąże się z uzależnieniem zarówno psychicznym, jak i fizycznym.
Autor tekstu: horsii